To pierwszy lecz największy z kilku wazonów, zdobionych od środka, sam w sobie jest ozdobą, lecz można również włożyć świeże kwiaty, do delikatnych cieniowań, których na zdjęciu może nie widać, choć wprawne oko powinno dostrzec, użyłam pigmentów Decomanii do cieniowań zwłaszcza na szkle, spisują się lepiej niż farby.
Techniki tej i jeszcze innej uczyłam się pod okiem włoszki Oriany Corbiani z Decomanii w ubiegłym roku.
Piękny , do specjalnych wnętrz :-)
OdpowiedzUsuń