Przy okazji, dziś sobie uświadomiłam jaką drogę przez te ostatnie półtora roku przeszłam, zwłaszcza że znalazłam bilet kolejowy upamiętniający pierwszy mój kurs, który odbył się dokładnie rok temu, aż w dalekiej Warszawie .....niestety okazał się totalną pomyłką ....po nim zostały mi jak to nazywam trofea hańby.....ale nie ma tego złego co.... po jakimś czasie trafiłam na kursy z prawdziwego zdarzenia, dzięki którym coraz bardziej mogłam zdobyć tą wiedzę i doświadczenie, dziś pozwalające mi się dzielić, tą pasją z innymi, prowadząc w mojej pracowni kursy.
Jednocześnie sama jestem dowodem na to że na naukę, czy jakąkolwiek zmianę w życiu nigdy nie jest za późno ....
Szkatuła i serduszko są super. Przestrzenne elementy wspaniale zdobią. Pozdrawiam Ilonko.
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko. Bardzo mi sie podoba. Pasję należy rozwijać i nie zależy od wieku.Dobrze , że realizujesz marzenia Ilonko
OdpowiedzUsuńPiekne:)
OdpowiedzUsuńpieknie wyszło :)
OdpowiedzUsuń