Jak widać dalej siedzę w manekinach, klasyczne zdobienie dekupażem już przerabiałam, i jak widać próbuję nowych rzeczy , taki misz masz, trudno to podciągnąć pod jakąkolwiek technikę, zresztą nie zamierzam, póki co sprawia mi to frajdę.
Kolorystycznie to pastelowy łosoś, korpus w kolorze kości słoniowej i strusie pióra w delikatnym odcieniu szarości, nogę i kulkę też powinnam pociągnąć farbą pod kolor korpusu, ale póki co zostaje noga biała....to bardziej uniwersalne.
wow!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńnic więcej wydusić z siebie nie mogę :)))
Pięknie wyszedł , super dobrałaś kolorystykę . Pozdrawiam serdecznie Ilonko.
OdpowiedzUsuńA ja przeczytałam: "rewirowy";))))
OdpowiedzUsuńŚliczny, a te piórka- jak na prawdziwą rewię:-)
OdpowiedzUsuń