niedziela, 18 maja 2014

PUDEŁKO... NADGRYZIONE :)


 Pudełko, za sprawą trzech preparatów rodem z Włoch, z nowego, przemieniło się w nadgryzione zębem czasu, w dodatku pachnie dzięki tym specyfikom ....pomarańczami, a więc całkiem przyjemnie.
Kwiatki zostały domalowane .. dzięki temu jest bardziej swojski klimat oczywiście pudełko mam na myśli.







3 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe i wygląda oryginalnie.
    Może kiedyś zdradzisz co to za preparat?
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pudełko wyszło cudne, lubię takie postarzane rzeczy. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. ach jak ja lubię takie nadgryzione ;p

    OdpowiedzUsuń